Dzień jazdy bez trzymanki. Załatwiłem już tyle spraw ile załatwiam normalnie w miesiąc i padam na cyce – jak to mówi Młody.
Do zrobienie ostatnie rzeczy. Już z domu skończyłem przygotowanie bazy testowej dla Michała. Tym samym zamknąłem sprawy związane z pracą!!!
Z drobnych rzeczy … termin ślubu ustaliłem na 23 lipca, Rimę powiadomiłem, a niech wie dziewczyna.
Testowałem też nową kamerkę. Działa całkiem fajnie.
Wydatki:
200 zł ubezpieczenie PZU (na cały świat, od 15 czerwca do 8 lipca) – wykupiłem takie trochę lepsze. Pewnie można by na tym zaoszczędzić, ale co tam. Mam w miarę spokojną głowę.
40 zł – smar do łańcucha