Po kiego grzyba jest skala logarytmiczna?
Wyobraź sobie, że na wykresie chcesz przedstawić jakieś liczby. Liczby te znacznie różnią się wartością. Co Ci wyjdzie z takiego wykresu … ano g… – bo nic nie będzie widać. Zobacz na rysunek poniżej:
Trzeba coś wymyślić aby liczby na osi Y przekształcić tak sprytnie aby ten wykres miał sens. Ano możemy to zrobić stosując skalę logarytmiczną.
Krótkie przypomnienie o co kaman:
logarytm (dzisiętny) to wykładnik potęgi do której należy podnieść liczbę 10 aby otrzymać liczbę logarytmowaną. Brzmi strasznie, ale jest diabelsko proste:
log a =x
a = 10x
czyli log10=1 (bo 101 = 10); log100 = 2 (bo 102 = 100); log1000 =3 (bo 103 = 1000); log10000 = 4 (bo 104 = 10000) itd. itp.
Znaczy się logarytmy idealnie nadają się do naszego wykresu. (na rysunkach poniżej zobaczysz jak przekształcić oś Y w excelu 2010 w skalę logarytmiczną i co z tego wyniknie)
Jak widać na załączonym obrazku teraz nasz wykres jest piękny a nawet cudowny
O logarytmach pisałem też przy okazji przeliczania pH i możesz o tym sobie poczytać - tutaj.
Źródła:
http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/logarytmy.htm
http://abc-excel.blogspot.com/2010/07/skala-logarytmiczna-na-wykresie.html